– Wiesz Cukierku mi to się marzy jakaś super zabawka, taka grająca, żeby tatko dostał szału, a mamie odpadły uszy
– Wiem, wiem taka co będzie, sama się włączać w najmniej odpowiednim momencie, i brzdąkać tak potwornie, że wyprowadzi z równowagi nawet świetego Najlepiej jeszcze żeby się o nią potykali i miała takie mini elementy co wbijają się w stopy, gdy chodzi się na boso
– Och Mój ukochany Cukierku Nikt mnie tak doskonale nie rozumie jak Ty
– Ale kartonowego opakowania dasz spróbować ?
– Pewnie ! Razem je
rozszarpiemy
Cukiereczku …. a Ty co byś chciał dostać od
Mikołaja ?
– Nic Polinko ja już mam wszystko czego mógłbym chcieć …
– To znaczy … co masz ?
– Ciebie bo wiesz… Ty jesteś moim najlepsiastym prezentem, nasze wspólne zabawy i to jak wyrywamy sobie świeżaka. Ty go później obśliniasz, a ja wyrywam mu te małe rączki
Kocham Cię nawet wtedy, gdy wyjadasz mi groszki z miski
– Och …. Jesteś najukochańszym Cukierkiem jakiego kiedykolwiek mogłam mieć
To wiesz co ? Ja Ci oddam całe opakowanie po mojej zabawce
Kocham ❤️
Love Ciotke też 😉